MECENAS BEŁCHATOWSKIEGO SPORTU

Koniec obozów w Opalenicy

Udostępnij:

W sobotę dobiegnie końca trzecie i ostatnie zgrupowanie naszych drużyn w Opalenicy. Od 24 lipca młodzi zawodnicy trenowali na doskonale przygotowanych boiskach Hotelu Remes Sport & Spa****.

Pierwszą grupą adeptów piłki nożnej, która pojechała do Wielkopolski były trzy najstarsze grupy: zespół rezerw, U-19 i U-17. Następnie pracowały tam roczniki 2006-2008. Aktualnie w Opalenicy przebywają 10, 11 i 12-latkowie. Pobyt na tygodniowym obozie trenerzy Filip Polak, Mariusz Przybylski, Damian Chojka i Szymon Lesiakowski podzielili na jednostki treningowe, gry kontrolne i czas wolny, który również starano się mądrze zaplanować.

– W wolnych chwilach pracowaliśmy np. nad rozwijaniem zawodników pod względem teoretycznym. Do tego celu wykorzystywaliśmy np. quizy polegające na odgadnięciu, w którą stronę w danej akcji przesunie się piłkarz. Dodatkowo każdy z meczów kontrolnych był nagrywany, dzięki czemu mogliśmy przeprowadzić wspólną analizę. Co ciekawe, te analizy bardzo im się spodobały i wnosiły wiele dobrego w rozwój piłkarski tej grupy. Była to dla nich nowość, którą obserwowali z zaciekawieniem. Łatwiej było nam przekazać wszelkie uwagi i oni sami też dzięki temu widzieli, co należy poprawić na przyszłość – opowiada Szymon Lesiakowski, opiekun grupy U-11.

Pracę wykonaną na treningach i wspólnych odprawach chłopcy trzech roczników mogli zweryfikować w trakcie sparingów m.in. z Akademią Piłkarską Oborniki, Orkanem Chorzemin, SPN Szamotuły, Akademią Piłkarską Reissa Poznań, WKS Wieluń, Poznańską 13, UKS Dyskobolią Grodzisk Wlkp. – Cieszę się, że przez te wszystkie dni widać było w tych chłopcach pełne zaangażowanie na treningach i w meczach. Czas mocniejszej pracy oczywiście dawał się im we znaki, ale nikt nie narzekał. Każdy z nich wie, że ta praca zaprocentuje w najbliższym czasie – dodaje. – W czasie wolnym chcieliśmy aby chłopcy byli bez telefonów, tak by skupili się na wzajemnym kontakcie i integracji np. grając w planszówki, które ze sobą przywieźli. Chyba nam się to udawało – uśmiecha się na koniec trener Lesiakowski.

Sponsorem Głównym Akademii jest PGE Polska Grupa Energetyczna