SPONSOR STRATEGICZNY
MECENAS BEŁCHATOWSKIEGO SPORTU

Trzy punkty do kolekcji w „Makroregionie”

Udostępnij:

Komplet punktów i ani jednej straconej bramki – to dotychczasowy bilans drużyny PGE GKS U-19 po dwóch seriach gier w Lidze Makroregionalnej (gr. 1). Po zeszłotygodniowym tryumfie w Elblągu z Olimpią (2:0), w minioną niedzielę biało-zielono-czarni okazali się lepsi od MOSP Białystok, wygrywając na własnym terenie 1:0.

Pierwsza połowa rywalizacji toczyła się pod wyraźne dyktando „Brunatnych”. Już na początku meczu GKS wypracował sobie trzy stuprocentowe okazje do objęcia prowadzenia. Za każdym razem przeszkodą nie do przejścia był jednak bramkarz gości, Kacper Radziszewski, który wygrywał pojedynki „jeden na jeden” z naszymi zawodnikami – Aleksanderem Polujanskim, Kacprem Frączykiem i Piotrem Więcławikiem. Z biegiem czasu ataki bełchatowian przybierały na sile, a defensywa białostocczan uwijała się jak w ukropie, by oddalać zagrożenie spod własnej bramki. W międzyczasie Jakub Szczepaniak obił jeszcze poprzeczkę i na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie, który mógł zadowalać tylko i wyłącznie drużynę z województwa podlaskiego.

Po zmianie stron mecz się nieco wyrównał i choć podopieczni trenerów Dawida Ciupińskiego, Adama Konstańczuka i Zygmunta Łuszcza kontrolowali jego przebieg, na rozstrzygającą akcję kazali czekać niemal do samego końca spotkania. Była 80. minuta, kiedy indywidualną akcję przeprowadził Kacper Czapla. Wbiegł odważnie w pole karne, przedryblował kilku rywali i oddał strzał na bramkę. Radziszewski zdołał odbić piłkę, lecz przy dobitce wprowadzonego pięć minut wcześniej na plac gry Kacpra Rybackiego był już bez szans i jak się okazało, był to decydujący o wyniku spotkania cios zadany przez biało-zielono-czarnych.

– Od samego początku dobrze weszliśmy w ten mecz, tworząc pod bramką rywala kilka stuprocentowych sytuacji. Brakowało nam skuteczności, dlatego tak długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Nie potrafiliśmy znaleźć recepty na pokonanie bramkarza. Mieliśmy jednak przewagę i kontrolowaliśmy przebieg spotkania, szukając cierpliwie kolejnych okazji. Udało się strzelić w końcówce i dzięki temu zgarnęliśmy kolejne trzy punkty. Cieszy nas zwycięstwo, ale i drugi mecz z rzędu zagrany na zero z tyłu. – ocenił trener Dawid Ciupiński.

Dzięki tej wygranej GKS wskoczył na pozycję wicelidera, mając wespół z Widzewem Łódź i Wisłą Płock komplet punktów. W najbliższą niedzielę (19 marca), w ramach 3. kolejki Ligi Makroregionalnej U-19, „Brunatni” udadzą się do Pruszkowa, by o godz. 13:15 stanąć do rywalizacji z miejscowym Zniczem.

PGE GKS U-19 – MOSP Białystok 1:0 (0:0)
Bramka: Kacper Rybacki 80

Skład GKS: Kacper Foltyn – Aleksander Polujanski (70. Jonasz Wiewiórowski), Dima Hrynkiv, Dima Lutsenko, Maciej Bartkiewicz – Hubert Tomaszewski (70. Hubert Grałka), Piotr Więcławik (75. Kacper Rybacki), Filip Kwiecień (60. Dawid Kmiecik), Jakub Szczepaniak (80. Dominik Retkiewicz), Kacper Czapla (85. Oliwier Urbaniak) – Kacper Frączyk (46. Bartosz Wiśniewski).

Żółte kartki: Bartosz Wiśniewski – Tymoteusz Kazberuk

Trenerzy: Dawid Ciupiński, Adam Konstańczuk, Zygmunt Łuszcz